Kolejny krok wstecz GGPoker powoduje, że gracze czują się mniej usatysfakcjonowani
Nie jest tajemnicą, że jeśli chodzi o przejrzystość, GGPoker zdecydowanie nie jest jednym z wiodących pokojów pokerowych online. Jednym z powodów jest PVI – Wskaźnik Wartości Gracza. Służy do rozróżniania dobrych i złych graczy i określa, jak szybko lub wolno gracz zbiera punkty nie tylko za program nagród Fish Buffet, ale także za wyścigi rake’u partnerów, takie jak nasz wyścig o 80 000 $ GG.
Problemem nie jest sam PVI, ale brak przejrzystości w jego wykonaniu i to właśnie było przyczyną znacznej krytyki ze strony graczy. Dla wszystkich byłoby zrozumiałe, gdyby zwycięski gracz zebrał o 20%-30% mniej punktów za bufet rybny, ale to, że może to być o 50%-65% mniej, jest dla każdego nie do zaakceptowania. Nawet sieć iPoker – jedyny dostawca, który korzysta z podobnego modelu kalkulacji – wycenia minimum 50% wygenerowanego rake’u i, jak widać, powinien on teraz wzrosnąć nawet do minimum 60%-65%. W GG jest to wyraźnie uciążliwe! Z jednej strony chcesz zarabiać pieniądze i mieć pełne stoły; do tego potrzebni są profesjonalni gracze, którzy codziennie zapełniają stoły godzinami i generują rake. Większość dochodów nie pochodzi od zwykłych graczy, którzy grają trochę tu i tam, ale tych graczy, którzy siedzą przy stołach prawie codziennie przez dłuższy czas – zazwyczaj do ośmiu godzin dziennie. Gdyby nie było tych graczy, stoły byłyby martwe!
Kolejnym punktem krytycznym dla wielu graczy jest sam bufet rybny, który jest reklamowany 60% zwrotem gotówki. Na początku wszystko to brzmi bardzo dobrze, ale rzeczywistość pokazuje, że przynajmniej stali bywalcy otrzymują ostatecznie tylko 30%-40% z powodu odliczenia PVI. Ponownie dużym problemem jest po prostu brak przejrzystości! Jak już wspomnieliśmy, sieć iPoker korzysta z podobnego systemu do PVI, ale jest tu większa przejrzystość, przynajmniej w odniesieniu do systemu VIP/Rakeback, który jest reklamowany 30%-35% realnym rakebackiem i, jak dotąd, z punktu widzenia graczy, wszystko jest zrozumiałe. 60% wygląda lepiej na pierwszy rzut oka, ale ostatecznie jest dokładnie tak samo jak w przypadku iPoker.
GG idzie o krok dalej
Od dłuższego czasu stało się standardem, że partnerzy mogli zobaczyć szczegóły PVI, a następnie mogli przekazać je graczom na żądanie. Informacje te zostały niedawno usunięte z raportów dla podmiotów stowarzyszonych, więc niestety nie możemy już dostarczać graczom takich informacji. Rozumowanie stojące za tym krokiem wstecz jest jasne tylko dla GG, ale wydaje się, że logika polega na tym, aby po prostu unikać graczy, którzy wiedzą, ile odlicza GG. Szkoda, że do takiego rozwoju w ogóle doszło, ponieważ gracz faktycznie ma prawo otrzymać te informacje na żądanie; można zapytać o to za pośrednictwem pomocy technicznej, do której w tej chwili nie mamy dostępu. Pamiętaj, że nawet jeśli Support odmówi podania tych informacji, gracze i tak mogliby samodzielnie przeprowadzić obliczenia.
Nieuzasadnione ostrzeżenia o bumhuntingu
Raz po raz gracze otrzymują ostrzeżenia o domniemanym polowaniu na słabszych graczy. Jest to rzeczywiście prawdziwy problem, który wymaga rozwiązania, gdy się pojawi, ale, co ciekawe, wielu profesjonalnych graczy otrzymuje ostrzeżenia, w których podawane są nazwy użytkowników innych profesjonalnych graczy! To oczywiście nie ma żadnego sensu, a już na pewno nie w przypadku jednoczesnego grania przy 8-14 stołach. Nie trzeba być geniuszem, żeby zrozumieć, że coś jest tutaj nie tak. Jest bardzo prawdopodobne, że te ostrzeżenia nie są oparte na ręcznych kontrolach, ponieważ gdyby tak to zostało zrobione, od razu byłoby jasne, że takie ostrzeżenia nie mają sensu, a zatem są bezpodstawne.
Absurdem związanym z tymi straszliwymi ostrzeżeniami jest to, że gracze, którzy właściwie nie robią nic innego od rana do wieczora i których każdy może rozpoznać, mogą kontynuować grę bez żadnych problemów i nie otrzymywać żadnych ostrzeżeń – zwłaszcza przy stołach VIP, przy 95 % nawyków graczy wyraźnie widocznych. Ale i tutaj jest logiczne wytłumaczenie. Jeśli GG miałoby ściśle egzekwować własne wytyczne, musiałoby zablokować wszystkich profesjonalnych high rollerów, a stoliki VIP byłyby martwe. Tutaj również stali bywalcy decydują o tym, dlaczego te stoły w ogóle działają.
Oczywiście bardzo trudno jest wyjaśnić – i uzasadnić – kryteria stojące za tym, dlaczego ostrzeżenia są lub nie są udzielane, a oto kolejny przykład tego, jak po prostu brakuje niezbędnej przejrzystości i jasności.
GGPoker może zrobić o wiele więcej dzięki przejrzystości Pokerstars lub partypoker
Pod względem produktu i jego potencjału, perspektywy dla GGPoker są świetne. Tak wiele zostało zrobione bardzo dobrze, a nowo zdobyte miejsce na szczycie pokera online jest zasłużone – o czym wielokrotnie informowaliśmy. Jednak nierozsądnym byłoby nie pamiętać, że run może się bardzo szybko odwrócić, jeśli popełnione zostaną błędy i w konsekwencji utracone zostanie zaufanie społeczności.
Nie oczekuje się już, że uwaga powinna być tak bardzo skupiona na profesjonalnych graczach – to zdecydowanie byłby zły sposób. Podstawowa idea i strategia są w porządku, ale poker room, który stara się odróżnić od konkurencji z myślą o utrwaleniu swojej długoterminowej przewagi, potrzebuje jednak pewnego stopnia przejrzystości, i to na wszystkich poziomach, biorąc wszystkich pod uwagę.
Warto tutaj wspomnieć o innej dużej rybie, a mianowicie Pokerstars. Ponownie nazwa wywołuje różne opinie – nie wszystkie pozytywne. Z pewnością prawdą jest, że w ciągu ostatnich kilku lat podjęto wiele decyzji, które nie zostały dobrze przyjęte przez społeczność pokerową. Co ciekawe, dopiero teraz (powoli) uświadamia się, że niektóre aspekty ich strategii mogły nie przynieść oczekiwanych rezultatów, w związku z czym ponownie poszukuje się harmonijnej współpracy z afiliantami. Jednak jeśli chodzi o kwestię przejrzystości, starsy zawsze zachowywały się wzorowo, a gracze nigdy nie byli w ciemności, co do tego, jak realizowany jest ten czy inny element mechaniki. Podobnie jest z partypoker.
Myśląc przyszłościowo, gdyby GGPoker zapewnił wysoki poziom przejrzystości i komunikacji z graczami jak Pokerstars lub partypoker, GG byłby teraz o wiele przed konkurencją.