Czym jest “ryba przy stole”?
Ryba w kontekście pokera to termin przypisywany słabemu graczowi. Nowi i niedoświadczeni gracze, którzy dopiero uczą się i doceniają podstawowe elementy gry, będą oczywiście popełniać liczne podstawowe błędy i ostatecznie nie będą w stanie ukryć wielu tak zwanych nieszczelności, które przeciwnicy będą chcieli wykorzystać. Jednak stoły pokerowe są również zaludnione przez bardziej doświadczonych graczy, którzy po prostu nie dorośli do tego, aby właściwie zrozumieć, jak grać skutecznie i którzy są graczami przegrywającymi.
Innymi słowy, w morzu pokera nie brakuje ryb. Jak mówi powiedzenie: jeśli siedzisz przy stole pokerowym od jakiegoś czasu i nie udało Ci się znaleźć ryby, to możesz to być Ty!
Określenie “ryba” jest uniwersalne w świecie pokera i często słyszy się je lub odnosi się do niego w różnych kontekstach. Podczas gdy profesjonaliści i komentatorzy chętnie używają tego słowa w sposób rzeczowy, gdy po prostu opisują graczy jako słabych, na przykład polecając konkretny pokój pokerowy online doświadczonym graczom jako potencjalnie dochodowy teren łowiecki, ponieważ pula graczy jest pełna ryb, niektórzy uważają to za obraźliwe, dlatego też alternatywy “gracz rekreacyjny” lub “gracz rozrywkowy” są również używane.
Znajdź rybę tak szybko, jak to możliwe!
Zakładając, że nie jesteśmy rybami, ważne jest, aby stale obserwować grę w celu określenia najsłabszych graczy przy stole. Im wcześniej zidentyfikujemy tych graczy, tym bardziej będziemy mogli ich wykorzystać. Wyczucie czasu ma kluczowe znaczenie, ponieważ w miarę postępów w turnieju pole zmniejsza się, a wielu z wyeliminowanych graczy to gracze rekreacyjni, a zatem możliwości budowania naszego stacka ich kosztem maleją wraz z upływem poziomów.
Wypatrz rybę
Nie powinno zająć więcej niż kilka orbit, aby znaleźć rybki, które mają tendencję do ujawniania się poprzez różne niewyrafinowane zagrania, mało subtelne ruchy i stare dobre błędy. Będą wskakiwać do zbyt wielu pul, sprawdzać zbyt liberalnie (i ze słabymi rękami), źle blefować, grać zbyt pasywnie, overbetować i tak dalej. Będą także tracić żetony.
Wykorzystaj rybę
Po zapoznaniu się z najsłabszymi graczami przy stole, nadszedł czas, aby zdobyć ich żetony. Jak więc zwiększyć prawdopodobieństwo, że żetony słabych graczy dotrą z ich stosów do naszych? Dobrą wiadomością jest to, że istnieje więcej niż jeden sposób, aby obedrzeć przysłowiowego królika ze skóry. Słabi gracze mają wiele sposobów na rozdawanie żetonów. Sztuczka polega na stworzeniu sytuacji, w których możemy być odbiorcą ich hojności. Na przykład przeciwko stacjom sprawdzającym, możemy nieco rozluźnić nasz zakres, ponieważ nadal będziemy przed ich luźnym zakresem sprawdzania podczas value betowania. Słabe punkty niektórych graczy są tak ekstremalne, że możemy pozwolić im wykonać całą ciężką pracę za nas. Maniacy i ci gracze, którzy lubią rzucać swoją przysłowiową wagą, mogą dość łatwo wpaść w pułapkę, ponieważ nie mają filtra bezpieczeństwa i będą lekkomyślnie stawiać zbyt duże zakłady i wykonywać mało subtelne blefy, ponieważ po prostu lubią dreszczyk emocji. Jest to coś, czego wielu graczy nie docenia – jeśli gramy rozsądnie i świadomie staramy się nie marnować żetonów i ogólnie podchodzimy do turnieju w praktyczny sposób, łatwo jest automatycznie założyć, że nasi przeciwnicy robią to samo. Ale absolutnie tak nie jest, a jeśli wygląda na to, że ktoś jest zbyt luźny i zbyt agresywny, to prawdopodobnie tak jest. Daj im szansę na oddanie swoich żetonów, zamiast próbować być agresorem.
Warto również znaleźć tych zobowiązujących graczy, którzy z radością sprawdzają duże podbicia przed flopem, ale potem szybko pasują, nie mając połączenia z flopem. Ponownie, zaskakujące jest to, jak powszechna jest ta nawykowa “strategia”, szczególnie w kontekście turniejowym, gdzie gracze błędnie wierzą, że takie nieszczelne podbicia przed flopem są niedrogą inwestycją, mając nadzieję na duże trafienie na flopie. Powinniśmy starać się izolować takich graczy przy każdej okazji, a następnie odpowiednio obstawiać flopa. Oczywiście od czasu do czasu trafią, ale nie w zdecydowanej większości przypadków, więc ważne jest, aby dać im powód do spasowania, którego szukają. Gracze, którzy już spodziewają się spudłować, są najłatwiejsi do wypchnięcia z rozdania.
To tylko przedsmak tego, jak wykorzystywać słabych graczy na wczesnych etapach turnieju. Jeśli my tego nie robimy, to na pewno robią to inni, a im wcześniej zastosujemy tę taktykę i im bardziej będziemy się starać, tym większy będzie nasz stack, gdy zbliżymy się do trudniejszych etapów turnieju, w których żetony mają większą wartość, a pula graczy ma większą koncentrację bardziej doświadczonych, wykwalifikowanych graczy.
