Jeśli chodzi o tytuły artykułów, powyższy nie może być bardziej uproszczony, ponieważ ostateczna wielkość puli będzie oczywiście zależeć od wielkości różnych indywidualnych zakładów, z których jest wspólnie utworzona. Jednak tylko dlatego, że koncepcja wydaje się być oparta na oślepiająco oczywistej prostocie, niekoniecznie wynika z tego, że typowy entuzjasta pokera ma realne zrozumienie tego.

Prawdą jest, że zwykle zdajemy sobie sprawę, że akceptowalne podbicie przed flopem może wynosić na przykład 3x duża ciemna, lub że jest konwencjonalnie akceptowane, aby postawić, powiedzmy 2/3 puli na flopie. Wielu graczy majstruje również przy ustawieniach oprogramowania, dzięki czemu mają dostępne stałe, wstępnie ustalone wielkości zakładów, takie jak 1/3, 1/2, 3/4 puli i tak dalej.

Nie ma w tym absolutnie nic złego, ale ważne jest, aby zrozumieć wpływ wielkości zakładu na rozwój wielkości puli. Często słyszymy, jak sytuacyjny jest poker, co jest szczególnie prawdziwe, jeśli chodzi o wielkość zakładów. Co więcej, będzie tak wiele przypadków, w których określony rozmiar zakładu – lub, dokładniej, konkretna strategia ustalania rozmiaru zakładu – będzie bardziej skuteczny niż inne. Chodzi mi o to, że takich przypadków może być tak wiele, że często lepiej jest zrezygnować z konwencji, a jeśli nie wykorzystamy okazji do budowania większych puli we właściwym czasie, po prostu wyrzucamy pieniądze/żetony . W pokerze chodzi przecież nie tylko o osiąganie zysku, ale także o maksymalizację naszych szans, gdy się pojawią.

Mając to na uwadze, nie trzeba być geniuszem matematycznym, aby docenić, że jeśli postawimy na przykład jedną trzecią puli na każdym streecie od flopa do rivera, końcowa pula będzie mniejsza, niż gdybyśmy postawili dwa po trzecie w każdym momencie. Ale o ile mniejsze? Powiedzmy, że po dotarciu do flopa pula wynosi 9 $, a my walczymy z jedynym przeciwnikiem. Stawiamy za 1/3 puli (3$) i zostajemy sprawdzone, co daje w sumie 15$ na turnie. Ponownie stawiamy za 1/3 puli (5$) i zostajemy sprawdzone, a pula wynosi teraz 25$ na riverze. Ostateczny (w przybliżeniu) zakład za 1/3 puli (8 $) i kolejne sprawdzenie, a my otrzymujemy pulę o wartości 41 $. Teraz możemy wrócić do flopa i zastosować strategię bet-sizing polegającą na podbijaniu 2/3 puli. Tym razem jest to zakład za 6 $, który po sprawdzeniu zwiększa pulę na turnie do 21 $. Stawiamy kolejny zakład za 2/3 puli (14 $) i jest to sprawdzane, aby podnieść sumę do 49 $ na River. Wrzucamy około 2/3 puli zakładu (32 $), a sprawdzenie jest ostatnim wkładem do puli 113 $. Jak widać, różnica jest spora – wystarczy obstawić 2/3 puli zamiast 1/3 na każdym streecie, a wynik jest 2,75 razy większy! Jeśli spojrzymy na to z odpowiedniej perspektywy i weźmiemy pod uwagę, ile razy znajdujemy się – szczególnie w puli dwustronnej – z silną ręką, która ma nas na czele, dość przerażające jest myślenie, ile razy zostawiamy potencjalnie znaczące kwoty na stole.

Wniosek

Skumulowane niepowodzenie w prawidłowym dostosowaniu wielkości naszych zakładów, gdy istnieje przekonujący argument, aby konsekwentnie budować pulę, jest pokerowym grzechem. Jeśli nadal obstawiasz bez odpowiedniego włączenia długoterminowego (dłuższego) myślenia, ślepo polegasz na automatycznych ustawieniach wstępnych i generalnie nie zastanawiasz się wystarczająco nad wpływem, jaki wielkości zakładów mają na ostateczną nagrodę, nadszedł czas, aby zmienić sposób zbliżasz się do rąk. Przy każdym zakładzie powinno się wyobrazić sobie, jak wpłynie to na resztę rozdania pod względem tego, jak wpłynie to na późniejszą wielkość puli.

Powodzenia przy stołach!

Ostatnie zmiany na stronie "Jak wielkość zakładów wpływa na wielkość puli" zostały utworzone dnia 19. września 2021 przez MIzio s.