Wszędzie pełno wskazówek co robić, aby poprawić swoją grę, ale równie przydatną informacją jest upewnienie się czego NIE robić. Zbyt wielu graczy włożyło dużo wysiłku w pokera online, tylko po to by sabotować swoją grę, przyjmując błędną taktykę i pozwalając sobie na złe nawyki.
Przypominanie sobie, jakiego rodzaju zagrań należy unikać jest konieczne – zwłaszcza jeśli w kółko popełniamy te kosztowne błędy. Oto spis błędów, których powinniśmy omijać.
Nie przywiązuj się do drugiego najlepszego rozdania
Jest to łatwy błąd do popełnienia i nie tylko niedoświadczeni gracze są winni zbyt długiego trzymania się dobrego, ale niewystarczająco dobrego układu.
Zazwyczaj angażujemy się w grę z Ax, a kiedy pozornie mamy szczęście trafić asa na flopie, kontynuujemy grę tak, jakbyśmy mieli najlepszą rękę, ignorując naszego kiepskiego kickera. Bycie agresywnym w tego rodzaju scenariuszu, kiedy łatwo możemy zostać pokonani jest złym nawykiem.
Nie angażuj się na małym blindzie ze słabą ręką
Wiedza o tym, co robić na małej ciemnej, to odwieczna zagadka pokerowa. Ponieważ już zainwestowaliśmy, istnieje tendencja do myślenia, że jesteśmy zaangażowani i że musimy dołożyć tylko kilka żetonów, aby pozostać w rozdaniu. Oczywiście jest w tym pewna logika, ale tylko w połączeniu z przyzwoitym układem. Jeśli mamy słabą rękę najlepszą opcją jest po prostu spasowanie i nie angażowanie się w rozdanie, mała w ciemno to najgorsza pozycja do rozgrywania słabej ręki.
Nie broń Big Blinda ze słabą ręką
Dobra praktyczna zasada, która powinna pomóc, gdy jesteś na dużej ciemnej, to zawsze brać pod uwagę, że agresywny przeciwnik może mieć naprawdę silną rękę. W takim przypadku nasza automatyczna obrona może być naprawdę kosztowna. Co więcej, nawet jeśli bronimy się tylko raz mierną ręką, a potem zrezygnujemy po flopie, może się to wydawać nieistotne, ale robienie tego z czasem jest kumulatywnie i dużo nas kosztuje na dłuższą metę.
Nie angażuj się zbytnio w małe pule
Często słyszymy o tym, jak ważne jest – zwłaszcza w turnieju – zbieranie puli, nawet małych, aby powiększać nasz stack. Oczywiście, rzeczywiście bardzo dobrym podejściem jest dla nas walka o „martwe” żetony, gdy pojawiają się takie okazje, ale za jaką cenę? Jak bardzo powinniśmy się poświęcić, jaką część naszego stacka powinniśmy zaryzykować i zainwestować, aby wygrać małą pulę?
I w tym tkwi problem. Być może ryzykujemy zbytnie zaangażowanie się w rozdanie, którego nie powinniśmy byli brać w pierwszej kolejności, tylko po to, aby wygrać to, co zaczęło się jako mała pula. Pamiętaj – mała pula i „martwe” żetony nie muszą oznaczać tego samego.
Baw się dobrze!